W Polsce cierpliwość działaczy okazała się większa – pierwsi trenerzy stracili pracę dopiero w 5. kolejce. Tymczasem w Bundeslidze padł rekord szybkości: Bayer Leverkusen zwolnił Erika ten Haga już po dwóch spotkaniach!
Erik ten Hag objął Bayer Leverkusen latem 2025 roku, mając zastąpić Xabiego Alonso, który po mistrzowskim sezonie przeniósł się do Realu Madryt. Holender przejął drużynę w trudnym momencie – klub sprzedał wielu kluczowych zawodników (m.in. Floriana Wirtza czy Granita Xhakę), co mocno osłabiło mistrzów Niemiec.
Pierwszy oficjalny mecz wydawał się obiecujący – Bayer pokonał 4:0 Sonnenhof Großaspach w Pucharze Niemiec. Ale w lidze zaczęły się schody:
Hoffenheim – Bayer 2:1 (porażka w derbach regionu).
Bayer – Werder 3:3 (mimo prowadzenia 3:1, Leverkusen wypuściło zwycięstwo z rąk, tracąc gola w doliczonym czasie gry, gdy rywal grał w dziesiątkę).
Zdecydowanie nie takiej drużyny oczekiwali działacze z Leverkusen – dlatego zwolnili trenera.
Erik ten Hag to holenderski trener i były piłkarz. Największe sukcesy odnosił w Ajaksie Amsterdam, z którym zdobył trzy mistrzostwa Holandii oraz dotarł do półfinału Ligi Mistrzów (2019). W 2022 roku objął Manchester United, sięgając po Puchar Ligi Angielskiej i doprowadzając klub do finału FA Cup.
Jego przygoda na Old Trafford zakończyła się jednak rozczarowaniem – w październiku 2024 został zwolniony po słabym starcie sezonu. Latem 2025 roku otrzymał drugą wielką szansę w Bayerze Leverkusen, ale niemiecki epizod trwał zaledwie… 62 dni
Przed Bayerem trudny czas, trzeba znaleźć trenera, który poukłada wszystko na nowo, a okienko transferowe dobiega końca. Na ten moment trenować będzie sztab, więc klub czeka niepewny los.