Były już konie, byli też dżokeje, dlatego czas wejść głębiej w ten sport. Przyjrzymy się najlepszym trenerom, dzięki którym zasłynęły nasze konie.

Maciej Janikowski
Trener znany z nowoczesnego podejścia i świetnej współpracy z dżokejami skandynawskimi, m.in. Perem Andersem Grabergiem. Jego największym sukcesem było przygotowanie Va Banka do serii niepokonanych zwycięstw w Polsce i triumfu w Baden-Baden, co dało mu międzynarodowe uznanie. Dzięki niemu polscy właściciele i hodowcy zaczęli częściej myśleć o zagranicznych startach.

Pavel Vovčenko
Choć urodzony w Czechach, od lat związany jest z polskim środowiskiem wyścigowym, a jego konie startują często na Partynicach. Największą sławę przyniosło mu trenowanie Tiumena, który trzykrotnie wygrał najtrudniejszą gonitwę przeszkodową Europy – Velką Pardubicką. Dzięki jego sukcesom wzrosło zainteresowanie polskich kibiców wyścigami przeszkodowymi.

Andrzej Walicki
Prawdziwa legenda toru Służewiec – przez lata uważany za najlepszego polskiego trenera koni pełnej krwi angielskiej. Trenował m.in. Pawimenta, który jako jedyny polski koń w historii stanął na starcie Prix de l’Arc de Triomphe w Paryżu. Był wzorem dla kolejnych pokoleń trenerów, łącząc ogromne doświadczenie z intuicją w doborze gonitw.

Adam Wyrzyk
Najbardziej utytułowany współczesny trener, wielokrotny laureat nagrody „Wodze Sukcesu” dla najlepszego w kraju. Jego konie wygrywają zarówno w gonitwach arabskich, jak i pełnej krwi, a stajnia Wyrzyka od lat dominuje w klasyfikacjach trenerskich. Dzięki niemu Polska utrzymuje wysoki poziom na arenie międzynarodowej, szczególnie w hodowli i wyścigach koni arabskich.