Tory ziemne, znane szerzej jako dirt tracks, to charakterystyczny element wyścigów konnych w Stanach Zjednoczonych, Japonii czy na Bliskim Wschodzie. To właśnie na nich rozgrywane są jedne z najsłynniejszych gonitw świata, jak choćby Kentucky Derby czy Preakness Stakes. W odróżnieniu od trawiastych bieżni Europy, tory ziemne mają swoją własną specyfikę, która kształtuje zupełnie inny styl rywalizacji.

Podłoże toru dirtowego składa się z mieszanki piasku, gliny i drobnego żwiru. Jego grubość i wilgotność mogą się różnić w zależności od obiektu, ale zawsze celem jest stworzenie sprężystej, a jednocześnie stabilnej nawierzchni. W porównaniu z trawą dirt jest bardziej przewidywalny – opady deszczu czy upały mają wpływ na stan toru, ale nie w tak dramatycznym stopniu jak w przypadku murawy. Dzięki temu gonitwy na torach ziemnych bywają szybsze i bardziej dynamiczne.
Specyfika nawierzchni dirtowej sprawia, że wyścigi na niej wymagają od koni nieco innych predyspozycji. Konie muszą być mocne, z dużą siłą nośną, aby dobrze radzić sobie z głębszym, sypkim podłożem. Z kolei dżokeje muszą umiejętnie zarządzać tempem – zbyt szybki początek może kosztować konia utratę energii na finiszu.

Charakterystyczną cechą torów ziemnych jest również to, że często generują widowiskowe pojedynki. Start bywa intensywny, kurz wzbijający się spod kopyt ogranicza widoczność, a ciasne zakręty wymagają od jeźdźców odwagi i precyzji. To czyni wyścigi na dirtach szczególnie emocjonującymi dla publiczności.
Nie bez powodu amerykański model wyścigów, oparty właśnie na torach ziemnych, zyskał taką popularność. Zapewnia bowiem spektakularne widowiska, w których liczy się szybkość, siła i wytrzymałość. Dla wielu kibiców to właśnie dirt jest esencją prawdziwego, dynamicznego wyścigu konnego.